Fajrant trafił do nas na początku listopada, kiedy to właściciele zwrócili się do doktora Nowickiego z prośbą o pomoc w przywróceniu pełnej sprawności swojemu pupilowi. W lipcu 2016 roku - jak usłyszeliśmy od pana Alana - Fajrant znalazł się w krakowskiej Fundacji „Stawiamy na Łapy” z poważnie uszkodzonymi tylnymi łapami (prawdopodobnie pociętymi przez kosiarkę). Prawą nóżkę trzeba było amputować, a w lewej zostały tylko dwa palce. Lekarze weterynarii początkowo nie dawali mu szans na przeżycie, ale Fajrant się uparł, że będzie żył i biegał! ;)
W związku ze zbyt dużym obciążeniem podjęto decyzję o konieczności wszczepienia protezy. W maju 2017 roku rozpoczęły się poszukiwania specjalisty w tej dziedzinie i tym sposobem Fajrant trafił do naszej kliniki. Początki nie były łatwe, gdyż trzeba było się zająć towarzyszącemu zakażeniu w łapce, ale jak tylko udało nam się ustabilizować pacjenta, rozpoczął się proces przygotowania koteczka do założenia protezy. Projektu i wykonania podjęła się firma ChM - wiodącego producenta implantów i narzędzi dla ortopedii i traumatologii, założona w 1981 roku przez pana Mikołaja Charkiewicza. Wspaniały projekt wraz z wiedzą i doświadczeniem doktora Nowickiego sprawiła, iż Fajrant dzisiaj jest nowym kotem.
W dniu zabiegu cały zespół z niecierpliwością czekał, aż zwierzak się obudzi i wszyscy obserwowaliśmy jak zareaguje na nową nogę. Na efekty nie trzeba było długo czekać – Fajrant bardzo szybko zaczął obarczać kończynę, a po kilkunastu dniach musieliśmy już go bardzo pilnować, bo samodzielnie zwiedzał każdy kąt kliniki i odwiedzał innych pacjentów w szpitalu :)
Dzisiaj biega, skacze, a w jego oczach widać chęć do zabawy. Swoją historię postanowił nawet opowiedzieć w programie „Pytanie na śniadanie” w TVP 2. Do domu i do swojej ukochanej kociej przyjaciółki Kruszynki wróci jako pełnosprawny kotek!
Fajrancik, trzymamy za Ciebie kciuki!
<< wstecz